Niedawno w sieci rozeszły się pogłoski, jakoby Microsoft miał rozebrać swoje chińskie fabryki i przenieść je na teren Tajwanu lub innego azjatyckiego państwa. Decyzja ta miała być spowodowana podniesieniem cła na chińskie produkty przez USA. Microsoft dołożył jednak starań, by zdementować te plotki: firma włożyła w Chiny gros długoterminowych inwestycji które zostałyby zmarnowane w razie przeprowadzki. Kontynuowanie tych inwestycji przyniesie Microsoftowi dostatecznie wiele pieniędzy, by firmę tą było stać na nieprzejmowanie się rosnącym cłem. Poza tym chiński rząd jest jednym z największych odbiorców systemu operacyjnego Windows 10 (pracuje na specjalnie stworzonym dla siebie wariancie tego OS-u), Microsoft ma też wciąż ważny kontrakt badawczy z chińskim uniwersytetem wojskowym National University of Defense Technology.
Wygląda na to, że Microsoft nigdzie się nie rusza.
Steve Wozniak, współzałożyciel Apple, zachęca do usuwania swoich kont na Facebooku